czwartek, 3 stycznia 2019

Złote Ekrany po raz dziewiąty


Także tego. Jestem. Trochę później niż zwykle, bo mi się zwyczajnie nie chciało, ale zawsze powtarzam, i zrobię to po raz kolejny, że trzeba w końcu nauczyć się cieszyć z małych rzeczy, gdyż z tymi dużymi zwykle sobie nie radzimy. Dzięki temu życie może nie będzie mniej bolało, ale za to będzie odrobinę znośniejsze. Testowane na ludziach.

Zatem witam na dziewiątej już gali wręczenia "Złotych Ekranów", nagród innych niż wszystkie. To jedyne takie filmowe podsumowanie w sieci, które jest zupełnie bez sensu i bez jakiegokolwiek znaczenia dla dziejów ludzkości. Bez sensu głównie dlatego, że wbrew logice i rozumowi podsumowuję rok nie ten, który właśnie zdał klucze, lecz ten jeszcze wcześniejszy o którym już dawno wszyscy zapomnieli. Ja z resztą też. A to dlatego, że nie klasyfikuję obejrzanych filmów według dat polskich premier kinowych, a według tych światowych. Tak już się u mnie utarło przez te wszystkie lata i za przeproszeniem chuj. Raz, że dzięki temu mam więcej czasu na obejrzenie wszystkiego liczącego się, dwa, tak jest rzetelniej. Trzy, jestem osobą z natury lubiącą chodzić pod prąd, nie wiem dlaczego, przez to człowiek się tylko bardziej męczy i ma potem zakwasy, ale widocznie jestem chodzącą definicją określenia "stary, a głupi". Myślę, że można mnie nawet wystawić jako wzorzec w SevresAle ok, do rzeczy.

Kandydatów produkcyjnego roku 2017 naliczyłem 54, czyli bez szału jesli chodzi o ilość, ale już całkiem niekiepsko jeśli chodzi o jakość. Z tego wybrałem 20 tych najbardziej łechtających moje podbrzusze. Wśród nich jest 9 filmów, które widzieliśmy w naszych kinach w roku 2018, 8 w 2017 i 3 których nie widzieliśmy w oficjalnej dystrybucji w ogóle. Nie zanotowałem żadnej szóstki (dziesiątki), acz w sumie na upartego dwa pierwsze miejsca mogłyby na tego maxa zasłużyć. Niemniej, skoro nie dostały go od razu, to może lepiej niech tak już zostanie.

Jedziemy.


Miejsce 20
T2: Trainspotting - reż. Danny Boyle, GBR

Polska premiera: 3.03.2017
Dystrybucja:
Moja ocena: 4

Dlaczego: Nie będę udawał, że to głównie głos nostalgii i inne sentymentytakietam, bo gdybym miał zadecydować na trzeźwo, to filmu w tym zestawieniu by nie było, ale też chyba właśnie takie miał założenie, żeby zaprosić do kin moje pokolenie, które na Trainspotting wyrosło. W T2 jest dużo nawiązań i puszczania oka do widza. Niby nic, a cieszy.


Miejsce 19
Święte powietrze - reż. Shady Srour, ISR

Polska premiera: Brak
Dystrybucja: Brak
Moja ocena: 4

Dlaczego: Nad Wisłą obejrzy go niewielu, trochę szkoda, bo to pogodne i zabawne kino, które w całej masie dobrze skrojonych humorzastych dialogów kryje sporo ludowych mądrości. Świetna satyra na wiarę, jakąkolwiek i biznesy czerpiące profity z jej dystrybucji.



Miejsce 18
W ułamku sekundy - reż. Fatih Akin, GER, FRA

Polska premiera: 23.02.2018
Dystrybucja: Gutek Film
Moja ocena: 4

Dlaczego: Zaskoczenie, głównie dla mnie samego, wszak z początku film nie zrobił na mnie wielkiego wrażenia. Trochę zbyt przerysowany i nacechowany politycznie poprawną zerojedynkową narracją, która trochę mnie uwierała, ale też nie sposób nie szanować Akina za prostotę i celność w politycznej rozprawce na temat moralnego rozkładu świata.


Miejsce 17
Distaster Artist - reż. James Franco, USA

Polska premiera: 9.02.2018
Dystrybucja: Warner Bros. Entertainment Polska
Moja ocena: 4

Dlaczego: Film instruktażowy pt. "Jak z gówna ukręciłem bat". Reż. James Franco. Szalona opowieść o cyklu tworzenia prawdopodobnie najdurniejszego filmu w historii kina, dzięki której "The Room" stał się może nie mniej durny, ale za to kultowy. Lubię takie historie.



Miejsce 16
Molly's Game - reż. Aaron Sorkin, USA

Polska premiera: 05.01.2018
Dystrybucja: Monolith Films
Moja ocena: 4

Dlaczego: Eh, Jessica, jak ja bym z tobą w tego pokera zagrał, nawet w rozbieranego. Świetna kreacja, ciekawa historia z życia zaczerpnięta, która została dobrze odwzorowana na ekranie przez Sorkina. Kawał dobrej rozrywki. Czy wspominałem już coś o boskiej Chastain?



Miejsce 15
Cicha noc - reż. Piotr Domalewski, POL

Polska premiera: 24.11.2017
Dystrybucja: Forum Film Poland
Moja ocena: 4

Dlaczego: Jedyny polski rodzynek w zestawieniu, ale sam już do końca nie wiem, czy rzeczywiście zasłużył na tak wysokie miejsce. Tuż po napisach końcowych w kinie czułem niedosyt, dziś, po odświeżeniu tytułu w TV już nieco mniej. Film potrzebny, Święta w Polsce zdecydowanie zasłużyły na dobrą ekranizację. Ale mogło byc lepiej.


Miejsce 14
Lady Bird - reż. Greta Gerwig, USA

Polska premiera: 2.03.2018
Dystrybucja: United International Pictures
Moja ocena: 4

Dlaczego: Okres dojrzewania jest bardzo kinematograficzny i trochę patologiczny, dlatego jeśli ktoś się odważy to zwykle wychodzi z tego dobre kino. Co prawda rozterki głównej bohaterki średnio do mnie trafiały i zdecydowanie bardziej wolę własne młodociane problemy, ale i tak wchodziło jak pierwsze piwko w podstawóce.


Miejsce 13
Uciekaj - reż. Jordan Peele, USA

Polska premiera: 28.04.2017
Dystrybucja: United International Pictures
Moja ocena: 4

Dlaczego: Black Power, rasizm, panafrykanizm i gore z domieszką chilli, pieprzu i soli. Białej. Smaczne. Może i nie ma w tym wielkiego przełomu, brakuje nieco polotu i świeżości, ale za to nie sposób mu odmówić wyrazistości i charakteru. W kinie to podstawa.



Miejsce 12
Opowieści o rodzinie Meyerowitz -reż Noah Baumbach, USA

Polska premiera: Brak
Dystrybucja: Brak
Moja ocena: 4

Dlaczego: Inteligentnie przegadany, zabawny i błyskotliwy, słowem - typowy Woody Allen, tyle że nie nakręcony przez Woody'ego Allena. Doskonały dowód na to, że jakby co, to jednak istnieje życie po Allenie.




Miejsce 11
Kierunki - reż. Stephan Komandarev, BUL

Polska premiera: Brak
Dystrybucja: Brak
Moja ocena: 4

Dlaczego: Zawsze uważałem, że najwięcej o życiu wiedzą taksówkarze. Świetne historie, wyraziści bohaterowie i współczesna Bułgaria. Zupełnie jak w Polsce w latach 90-tych. Kolejny tytuł, którego doświadczy niewielu. Ale jak już ktoś na to natrafi, niech sięga bez zastanowienia.



Miejsce 10
The Square - reż. Ruben Östlund, SWE, DAN, FRA, GER

Polska premiera: 15.09.2017
Dystrybucja: Gutek Film
Moja ocena: 4

Dlaczego: Szalony i popierdolony jak Lato z radiem, czyli z założenia ma wszystko, zeby wbić się do mojej pierwszej dziesiątki, ale jednocześnie na tyle mało, by w niej mocniej zaistnieć. Dobre momenty przekładane tymi durnymi, trochę więc nierówny, ale nadal posiada wystarczające cojones.



Miejsce 9
Śmierć Stalina - reż. Armando Iannucci, GBR, FRA, BEL, CAN

Polska premiera: 27.04.2018
Dystrybucja: United International Pictures
Moja ocena: 5

Dlaczego: Kapitalna satyra i beka ze zbrodniarzy wojennych. Bo można. Duch Monty Pythona unosi się nad Placem Czerwonym. Prawdopodobnie jedyna okazja do tego, żeby obdarzyć akceptowalnym uczuciem jednego z czerwonych sukinkotów i nie mieć w związku z tym żadnego moralniaka.



Miejsce 8
Nić widmo - reż. Paul Thomas Anderson, USA

Polska premiera: 23.02.2018
Dystrybucja: United International Pictures
Moja ocena: 5

Dlaczego: Perwersyjny i poetycki, ale głównie perwersyjny. Żałuję, że tak długo mu się opierałem, bo to moja perwersja, wiecie, z tych perwersji. Wykwintny jak kolacja u królowej Elżbiety, ale jednocześnie powabny jak koncert Kultu w Stodole.




Miejsce 7
Niemiłość - reż. Andriej Zwiagincew, RUS

Polska premiera: 2.02.2018
Dystrybucja: Against Gravity
Moja ocena: 5

Dlaczego: Piękny film o nicości. Creme de la creme Zwiagincewa, który kolejny raz udowadnia, że duch Tarkowskiego jeszcze w Rosji nie umarł. Umarł Król, niech żyje Król.





Miejsce 6
Dunkierka - reż. Christopher Nolan, USA, GBR, FRA, HOL

Polska premiera: 21.07.2017
Dystrybucja: Warner Bros. Entertainment Polska
Moja ocena: 5

Dlaczego: A oni tak latają i latają, płyną i płyną, maszerują i maszerują, a potem tylko strzelają i strzelają, ale zaprawdę powiadam wam, że tego dotąd jeszcze nikt nie nakręcił lepiej. Bardzo rzeczywisty symulator wojny.




Miejsce 5
Ja, Tonya - reż. Craig Gillepsie, USA

Polska premiera: 2.03.2018
Dystrybucja: Monolith Films
Moja ocena: 5

Dlaczego: W 1994 na ZIO w Lillehammer cały świat stał murem za Nancy Kerrigan i hejtował Tonyę Harding. Ja też. Ale po tym filmie zmieniłem zdanie. Na tym właśnie polega potęga kina, że zły charakter staje się w naszych oczach bardzo ludzki i bardzo akceptowalny, mimo, że nadal robi złe rzeczy. Klasa.



Miejsce 4
The Florida Project - reż. Sean Baker, USA

Polska premiera: 22.12.2017
Dystrybucja: M2 Films
Moja ocena: 5

Dlaczego: Minęło już wiele miesięcy a mi nadal trudno zapomnieć te jaskrawe kolory. Jest jak wakacje w latach 90-tych na moim osiedlu. Jeden wielki chłopięcy pląs od boiska po ławkę, od trzepaka po klatkę schodową w bloku. A potem nagle nadchodził wrzesień i szkolny ból. Kapitalna ekranizacja wakacji.


Miejsce 3
Zabicie świętego jelenia - reż. Yorgos Lanthimos

Polska premiera: 1.12.2017
Dystrybucja: Monolith Films
Moja ocena: 5

Dlaczego: "Lśnienie" Kubricka spotyka "Antychrysta" Von Triera. Brutalne i mocno angażujące wszystkie stany emocionalne kino, które nie daje głowie ani chwili wytchnienia. Film trochę u nas niedoceniony, nie wiem czemu, może za trudny? Ja jednak doceniam i stawiam na pudle.



Miejsce 2
Blade Runner 2049 - reż. Denis Villeneuve, USA, GBR, CAN

Polska premiera: 6.10.2017
Dystrybucja: United International Pictures
Moja ocena: 5

Dlaczego: Zeszłoroczny wymiatacz, ale jak zasady to zasady. Trudno, żeby zabrakło go w czołówce, gdyż ma wszystko to za czym uganiam się jak wariat. Świetnie oddziałuje na mój sentymentalizm. Jest jak wymarzona kobieta za którą uganiałeś się w liceum i którą nagle spotykasz po latach w klubie przy barze. Nadal to ma, do tego urosły jej cycki. Bierzesz więc ją za rękę i stawiasz śniadanie.


Miejsce 1
Trzy billboardy za Ebbing, Missouri - reż. Martin McDonagh, USA

Polska premiera: 2.02.2018
Dystrybucja: Imperial - Cinepix
Moja ocena: 5

Dlaczego: Już w lutym przewidywałem, ze to prawdopdobnie zwycięzca tego zestawienia i choćbym raz jeszcze przetasował wszystkie karty to i tak z tej talii wyciągnę Trzy billboardy... jako te pierwsze. Kino kompletne, angażujące, uczciwe i proste, z którym jest mi dobrze. Po prostu.





Na koniec debeściaki roku 2018 w kategoriach zupełnie z dupy:

Hasło roku: Kurwa, jaki dzban
Człowiek roku: Clint Eastwood. Za to, że mu się jeszcze chce oraz za: "Hollywood jest miejscem zdrajców i pedofilów" i "polityczna poprawność zabija przemysł filmowy"
Dziad roku: Kevin Spacey
Cycki roku: Joanna Kulig
Gniot roku: Tomb Raider
Serial roku: Terror i Ślepnąć od świateł (nie mogę się zdecydować)
Polski film roku: Zimna wojna
Idiota/tka roku: Martyna Wojciechowska za "Plastik nie taki zły"
Reżyser roku: Alfonso Cuaron
Rozczarowanie roku: Nigdy cię tu nie było
Chujowy film roku: Kobiety mafii
Wydarzenie roku: Wojna Kleru z AntyKlerem
Najgorszy program TV roku: Hipnoza TVN
Najgorsza reklama w TV roku: Dom Development "Dobrzy ludzie powinni mieszkać w dobrych miejscach"
Smród roku: TVP
Impreza roku: Urodziny Hitlera na TVN
Facepalm roku: Siostry Godlewskie
Irytująca piosenka roku: Paweł Domagała - Weź nie pytaj
Objawienie roku: Claire Foy
Wyskakujący/a z lodówki roku: Julia Wieniawa
Złodziej roku: Polscy piłkarze za oszukanie mnie przed MŚ w Rosji


Koniec.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz