tag:blogger.com,1999:blog-8932604720256742178.post259751302893054046..comments2024-02-11T09:14:32.743+01:00Comments on ekran pod okiem: To tylko zabawkaWujek Ekranhttp://www.blogger.com/profile/12625983942558145503noreply@blogger.comBlogger11125tag:blogger.com,1999:blog-8932604720256742178.post-56513373280810102772015-09-26T15:39:52.587+02:002015-09-26T15:39:52.587+02:00Tjaa.. Obiecanki cacanki a na Ciebie faktycznie po...Tjaa.. Obiecanki cacanki a na Ciebie faktycznie porządnego bata chyba trzeba a nie pitu pitu po dobroci;)<br />Już za chwilę 2tyg miną jak piszesz o "Młodości" a o wcześniejszym przeglądzie minionych mcy to już chyba całkiem można zapomnieć..<br />A JUŻ JUŻ niby brałeś się za pisanie i tak Ci smutno było na widok bloga sierotki;]<br />Serio nie da się pogodzić bloga i kobiety?<br />No to może faktycznie olej bloga bo na siłę to nic nie ma sensu.<br />Ja już więcej Cię motywować nie zamierzam (i tak mnie tu wszyscy czytelnicy za wariatkę mają zapewne:))<br />Brak Ci czasu czy weny, chęci, ...?Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8932604720256742178.post-47959455373922677372015-09-15T21:11:59.030+02:002015-09-15T21:11:59.030+02:00I patrząc po czasie komentarzy to kwestia minut do...I patrząc po czasie komentarzy to kwestia minut dosłownie.<br />Jak ja pisałam komentarz u Ciebie to Ty w tym czasie napisałeś na fb. Ale numer:D Telepatia jakaś.czy ki ..? :)<br /><br />To co, od razu na gorąco będziesz dziś pisał czy musisz przetrawić, przemyśleć i takie tam?<br />A tam, pisz od razu zanim się odechce;)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8932604720256742178.post-32533117250838031952015-09-15T21:01:00.574+02:002015-09-15T21:01:00.574+02:00Ha ha.. Widzę że zgadłam, bo napisałam to zanim Ty...Ha ha.. Widzę że zgadłam, bo napisałam to zanim Ty napisałeś że chętnie się rozpiszesz o "Młodości" ;PAnonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8932604720256742178.post-43335974821494793742015-09-15T20:56:26.560+02:002015-09-15T20:56:26.560+02:00Pchanie Majki odniosło rezultaty, ale pchanie Ekra...Pchanie Majki odniosło rezultaty, ale pchanie Ekrana coś ciężko idzie jak widać:]<br />No już się niby brałeś za pisanie/za bloga i kolejny tydzień nie udało się spłodzić podsumowania?<br />Prędzej tu chyba recenzję "Młodości" zobaczymy niż to podsumowanie:)<br /><br /><br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8932604720256742178.post-62982266014286177622015-09-10T21:39:18.907+02:002015-09-10T21:39:18.907+02:00Nosz kurrrcze.. 5 RAZY skasował się komentarz:/
2 ...Nosz kurrrcze.. 5 RAZY skasował się komentarz:/<br />2 razy zgasł tel (nowy tel pilnie potrzebny! ) a 3 razy JAKOŚ się kliknęło na wcześniejszą stronę-na poprzednią reckę.<br />No nie chce mi się kolejny raz pisać..<br />Za to widziałam że pierwsze koty za płoty i na fb machnąłeś co nieco o Karbali.<br />No i o to chodzi. Nie musisz zawsze pisać "wypracowania";)<br />Nad tekstem tu na bloga też nie mantykuj za długo. Napisz i wrzucaj.<br />Jak serce boli to znaczy że jeszcze Ci tak całkiem nie zobojętniał blog;) I słusznie prawisz że dopiero teraz się zaczyna sezon filmowy. Samych polskich premier mnóstwo.<br />Chętnie bym skoczyła do Gdyni hurtem je oblukać (gdybym miała wejściówki i nocleg:))<br /><br />Tak więc rozgrzeszam Cię synu że opuściłeś swe dziecię (i czytelników) oddając się lenistwu i rozpuście, a teraz w ramach pokuty co tydzień recka;p<br /><br />Nieee no nic na siłę. To nie ma być przekleństwo i przykry obowiązek acz jak się traktuje coś jak obowiązek to chyba większa dyscyplina jest. Należy po prostu odróżnić faktyczny brak weny od zwykłego lenistwa;) Sam widzisz jaka to odpowiedzialność-przestałam oglądać filmy pozbawiona drogowskazu;)<br /><br />To skoro już za ucho Cię zaciągnęłam do pisania to teraz dla odmiany pogłaszczę po główce (kij i marchewka?:)), zrobię drinka (wróć! nie ma chlania! najwyższa pora na odwyk!) a nawet buziaka dam na zachętę (przyjacielskiego ofkors więc niech Twa kobita się nie wkurza:))<br /><br />Aha, próbowałam poczuć się doceniona, ale chyba musisz docenić mnie bardziej.<br />Wszak wierność faktycznie jest bezcenna w dzisiejszych czasach:)<br />Nie zawsze komentowałam, zmienia się IP, ale "od zawsze" Cię czytam i pewnie będę póki będę (i póki będziesz pisać).<br />Ale podejrzewam niestety że takich wiernych czytelników (zwłaszcza czytelniczek) jest dużo więcej;(<br />Chyba tylko przestanę dotykać się do pisania bo jak potem czytam to swoje bla bla to w szoku jestem 8) np ten drugi długi wrześniowy koment... a nawet teraz-nie chciało już mi się szósty raz pisać a w końcu wyszło trochę więcej niż dwa zdania:] <br />No bo jak już zacznę to tak to wygląda. Nie trzeba było po prostu ten szósty raz zaczynać w ogóle (cóż za wytrwałość:])<br />Ok. Finito. I W TYM MOMENCIE POWINNO SIĘ SKASOWAĆ KOLEJNY RAZ:]<br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8932604720256742178.post-65451663231713721562015-09-09T12:46:26.343+02:002015-09-09T12:46:26.343+02:00yyy.. nie dostaję powiadomień w sprawie nowych kom...yyy.. nie dostaję powiadomień w sprawie nowych komentarzy, więc nie krzycz;)<br />Wszedłem właśnie na bloga pierwszy raz od... chyba przeszło miesiąca. Aż mnie w sercu ściska jak widzę ten wiatr jaki tu hula. No i chyba mnie zmobilizowałaś, bo się biorę za reinkarnację bloga, wszak jesień już wali drzwiami i oknami, a to przecież najlepszy okres dla kina. <br /><br />Ps. Doceniam że byłaś tu od niemal zawsze, serio;)Wujek Ekranhttps://www.blogger.com/profile/12625983942558145503noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8932604720256742178.post-37077397883184866632015-09-07T18:40:24.658+02:002015-09-07T18:40:24.658+02:00Aha, udajesz że nie przeczytałeś, tak? :)
(bo zape...Aha, udajesz że nie przeczytałeś, tak? :)<br />(bo zapewne dostajesz powiadomienia o komentarzach)<br />Czyżbyś chciał/potrzebował żeby Cię mocniej ekhm.. popchać? ;P<br /><br />Dobra, zaliczyłam nowy odcinek "Kto poślubi mego synusia" (masssakra), "Żony Hollywood" (nie wiem po uj obejrzałam skoro po pierwszej serii miałam depresję), a nawet "Pierwszą miłość"! :) 4 dni siedzę w necie k.mać a jeszcze tyle do obejrzenia i przeczytania. I to wszystko na czterech calach bo straciłam swoje 5.5cala. I coraz bardziej za nimi tęsknię. Wydawać by się mogło że tablet byłby lepszy ale nieprawda. Zwizualizuj sobie jak leżysz w wyrku na wznak i trzymasz tel w jednej ręce a drugą muskasz ekran-a:)) albo leżysz na boku i trzymasz poziomo tel a drugi bok oparty o wyrko i oglądasz film:) Tablet jest za duży/za ciężki a może po prostu tak się przyzwyczaiłam. (Dla Ciebie korzystającego z laptopa i tv (wypasionego pewnie) to chyba trudne do wyobrażenia oglądać filmy w takich warunkach/na takim sprzęcie:])<br />Miałam w ręku ipada mini3 i jakoś niezbyt mi pasował. Za to galaxyS 8cali czy galaxy note4 chętnie bym przygarnęła. Galaxy s6 też nie wzgardzę bo uwiódł mnie wyglądem gdy wzięłam go w swe dłonie:) Może i iphone6 plus nie byłby zły gdyby się człowiek przyzwyczaił/nauczył jak się poruszać po tym systemie i aplikacjach.<br />No ale wymienione tel to 2-3tys zł więc już nawet i laptop byłby za to.<br />Nie każdego stać na takie rzeczy. <br />W dodatku zamiast myśleć o nowym sprzęcie to powinnam wprost przeciwnie-zrobić jakiś pożytek z tej straty sprzętu i po prostu skończyć z netem, a nie że znowu 4dni upłynęły na gapieniu się w ekran:/ Znowu 4 doby w wyrze z ekranem-masakra:) Zamiast wprowadzić jakieś zmiany po "wakacjach" to człowiek wpada w stare złe nawyki jak w kapcie-jak gdyby nigdzie nie wyjeżdżał w ogóle:(<br />Miałam obejrzeć jedynie "Do utraty sił" a nie jakieś pierwsze miłości i mamisynków!<br />No i jeszcze Prokuratora można by luknąć.<br />Choć seriali raczej unikam. Jedynie Detektywa obejrzałam i tak depresyjnego serialu (a właściwie zakonczenia) to chyba jeszcze nie widziałam. Ale samo życie niestety. Brutalne realia. Wcale nie uważam drugiej serii za dno jak co niektórzy. Fakt że jest się czego czepić ale to chyba przez to że ponoć zmieniono w trakcie kręcenia cały zamysł na główną intrygę etc..<br />Serial jest krytykowany ale za to wszyscy biją się w pierś co do Colina Farrella, bo z góry były jęki że nie będzie pasował do serialu a tymczasem zdobył tą rolą uznanie.<br />Choć dla mnie i tak rolą nr 1 była rola Franka. Ale ja tu gadu gadu a Ty oglądałeś w ogóle Detektywa?:)<br />Ok, wezmę się w końcu za to "Southpaw" i od jutra oddaję tel i kończę z netem:]<br />Tak na marginesie to żonę bohatera gra laska z Detektywa bo już pierwsze 10min filmu widziałam i chyba będzie to kolejna świetna rola Jake'a G.<br />Heh.. no i znowu ja nawijam na Twoim blogu zamiast Ciebie 8)<br />A jak ja przeczytam Twe podsumowanie jak przestanę z netu korzystać?<br />Jak wrzucisz posta to przekaż telepatycznie-wtedy zrobię wyjątek i zajrzę ;)<br />Pozdro <br /><br />No i tradycyjnie-miało być jedno zdanie a wyszło 150 wątków 8)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8932604720256742178.post-50614034997814173052015-09-06T16:13:18.724+02:002015-09-06T16:13:18.724+02:00Aha, jeszcze zapomniałam zapytać..
A jak to się w ...Aha, jeszcze zapomniałam zapytać..<br />A jak to się w ogóle stało że trafiłeś na TEN PORTAL NA P.? :)Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8932604720256742178.post-54711029907019856302015-09-06T16:06:48.904+02:002015-09-06T16:06:48.904+02:00Tjaa.. W maju od miesiąca zabierałeś się za zbiorc...Tjaa.. W maju od miesiąca zabierałeś się za zbiorczą notkę, a tymczasem minęły kolejne 3 miesiące i dalej cisza:)<br />Nie za długi ten urlop?<br />Koniec lenistwa! Do roboty! Teraz czekamy na zbiorczą notkę z 4 mcy;)<br />Teraz jak stałeś się sławny to może wróci Ci motywacja:)<br />Kurcze, nie zaglądał kilka dni człowiek do Ciebie na fb a tu takie wydarzenie miało miejsce! :) i tysiączek przekroczony a przecież ja miałam być nr 1000 ;p<br />Zważywszy ile osób czyta te plotkarskie portaliki, liczba wejść tu i tam niewątpliwie była dużo większa niż liczba lajków. Ciekawe jakie będą konsekwencje:)<br />Niby zarzekałeś się kiedyś że nie chcesz być znany etc i nie prowadzisz bloga interesownie by coś dzięki temu osiągnąć, ale ja tam nie wierzę;) Choćby dla poznawania kobiet prowadziłeś o czym dobitnie świadczy fakt iż olałeś bloga gdy wpadłeś w sidła amora i kobitę se na stałe przygruchałeś;p<br />Znanym blogerem który czerpałby profity z pisania też zapewne chciałbyś być. A potem znanym recenzentem.. Cannes, uściśnięcie Salmy (ręki:)) i takie tam.. ;)<br />Miejmy tylko nadzieję że sława nie uderzy Ci zbyt do głowy i nie zapomnisz o najwierniejszych czytelnikach którzy byli od początku:)<br />Dobra. To nie ja mam pisać a Ty czytać tylko na odwrót. Raz raz.. Piszemy i nie ma że się nie chce. Do północy widzę zbiorczy wpis albo i pojedynczą reckę jeśli jakiś film jest jej wart. Ale chyba nie było ostatnio jakichś wyjątkowych filmów? Totalnie zaniedbałam oglądanie ale chyba mała ma strata? No właśnie. Ty zaniedbałeś pisanie a ja oglądanie. Reakcja zwrotna:)<br />Tak więc kopniaczek w tyłeczek, za ucho do kompa i piszemy. Jak to było? Pchamy Majkę? Ha ha.. To teraz pchamy Ekrana:) czy jakoś tak 8)<br />Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8932604720256742178.post-64028549941535543942015-05-28T09:23:22.232+02:002015-05-28T09:23:22.232+02:00No opieprzam się trochę, to zaiste fakt oczywisty,...No opieprzam się trochę, to zaiste fakt oczywisty, jakoś nie chce mnie się pisać, a i czasu mniej (kobiety strasznie dużo go kradną), ale filmów oglądam mniej więcej tyle co zawsze. Zamierzam zebrać ich trochę z ostatnich miesięcy w jedną notkę i w skrócie się o nich powymądrzać, ale zbieram się do tego już od miesiąca i nadal końca nie widać;) <br /><br />Ps. Mary? TheMachine? Nie znam typów;)Wujek Ekranhttps://www.blogger.com/profile/12625983942558145503noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-8932604720256742178.post-28900444225995160402015-05-28T09:16:55.529+02:002015-05-28T09:16:55.529+02:00No proszę, telepatia działa chyba:)
Bo kilka dni t...No proszę, telepatia działa chyba:)<br />Bo kilka dni temu napisałam komentarz (tutaj), który zaczynał się od "opieprzu" czy tam zapytania co się lenisz i czy D. tak Ci już świat przesłoniła, że nie masz czasu na filmy a tym bardziej nie chce Ci się pisać<br />(bo w sumie po co jak ten blog miał być lepem na baby a baba już jest.. nawet opis zniknął:) ),<br />no ale że się rozpisałam (nawet z filmów na książki zboczyłam etc) to w końcu nie wysłałam tego komentarza.. no bo kogo w sumie obchodzą takie elaboraty.<br />Ale myśl poszła w kosmos i wedle praw fizyki kwantowej dotarła najwyraźniej do Ciebie, bo oto i recka:)<br />Ja też należę do tych którzy są przeciwni wszelkim kontynuacjom, odgrzewankom itp..<br />A już zwłaszcza gdy dotyczą pewnych "świętości" których się ruszać nie powinno.<br />I mimo że świat się rozpływa w zachwytach nad Fury Road i mimo że I love Tomaszek, to jednak dołączam do Twego mniejszościowego frontu.<br />A kontynuacji Terminatora to nawet nie chcę na oczy widzieć:]<br />(By the way.. Jak tam "Mary"? Widziałeś już? Bo oczekiwałeś z tego co pamiętam.. licząc na nowatorskie podejście do tematu zombiaków.)<br />Myślałam że recka TheMachine będzie.. o tym jak to ród męski ma przejebane i jakie te baby złe i wyrachowane nawet gdy stworzone przez faceta na kształt jego oczekiwań:)<br />A tak poważniej to co ciekawego obejrzałeś w minionym miesiącu poza Maxem?<br />Bo przyznam że zaniedbałam/odpuściłam trochę kino ostatnimi czasy.<br />Choć w sumie obejrzałam Wkręconych 1 i 2 a także Carte Blanche a przedwczoraj nawet Oniricę:)Anonymousnoreply@blogger.com